Obowiązek kapitanki

Sumienie Europy ma blond włosy związane gumką, dwa kolczyki w nosie i kilkanaście tatuaży. 35-letnia kapitanka Pia Klemp od dwóch lat na Morzu Śródziemnym ratuje tonących uchodźców. Grozi jej za to 20 lat więzienia.

Na jednym ramieniu pingwin z albatrosem, na łydce ryba, ośmiornica na przedramieniu. Większość tatuaży Pii związana z jej morzem – tak, jak jej życie.  Zaczęło się od nurkowania w Indonezji i Tajlandii. Kolorowe rafy pełne błazenków, papugoryb, rozdymek, rogatnic, muren, koników morskich, gołoskrzelików, barakud, tuńczyków, karnaksów. I jeszcze przedziwne dwumetrowe samogłowy i łagodne rekiny wielorybie – największe ryby świata. Podwodny świat wciągnął ją tak, że zrobiła niezbędne kursy i sama zaczęła uczyć nurkowania.

 

O Pii Klemp i uchodźcach odsyłanych do Libii, gdzie czekają na nich tortury, piszę dla Vogue.